Archiwum 29 listopada 2002


lis 29 2002 zajebiscie nierozumiem
Komentarze: 0

pytales co to znaczy??? oto odpowiedz...

zycie rozpierdolilo mi sie w ciagu jednej wiadomosci na kawaleczki. wczoraj to bylo. chcialam opowiedziec o tym w miare obiektywnie. nie umialam znalezc slow, ktore oddalyby jak bardzo sie boje. ale plakalam z przerazenia przez kazde slowo. placze z przerazenia od wczoraj bez przewy. moj rozmowca, kiedy skonczylam, powiedzial:

 - K. przyjdzie dzisiaj do mnie na 22. posprzatalam mieszkanie nawet! to sie dzieje na prawde!

 

taaak... to chyba jako tako wyjasnia zwrot "zajebiscie nierozumiem".

rapunzel : :