Archiwum 27 listopada 2002


lis 27 2002 mnostwo slow
Komentarze: 3

wypowidzialam. w kazde z osobna wierzylam kiedy mowilam. teraz kazde z osobna jest herezja. nie chce miec z nimi juz nic wspolnego.

paradoks slow polega jednak na tym, ze wlasnie w chwili gdy je emituje wiaza sie ze mna nierozerwalnie. nieuwolnione slowa sa zatem najlepsze. nie klamia. nie rania.

po co ja to robie???

 

rapunzel : :