Komentarze: 8
normalny napisal ze powzanie traktuje slowa. nooo. ja tesz....
a powaznosc traktowania slow w tym sie glownie zawiera, ze raczej wiem co oznaczaja slowa ktorych uzywam [np. kiedy mowie ze mam uczucia ambiwalentne nie mam na mysli ze mi to wali]. nie lubie byc rowniez goloslowna [wiec kiedy komus tir rozjedzie chomika nie powiem mu ze wspolczuje, bo nigdy nie mialam chomika].
a teraz mam w glowie czarna dziure.
[dla tych co nie zrozumieli powyzszego wywodu: szkoda slow dla tych]